www.perversik.fora.pl

tuf · Wysłany: Sob 19:47, 28 Mar 2009 Temat postu:

Ścigacze??

tylko klasyka, miałem przyjemność jechać junakiem... wspaniała maszyna.

Chciał/ła byś poczuć wiatr we włosach w upalny letni dzień?

Zośka · Wysłany: Sob 20:08, 28 Mar 2009 Temat postu:

ach poczulam, poczulam... a potem klelam jak szewc przy rozczesywaniu koltunow Rolling eyes

co bys zrobil gdybys sie dowiedzial, ze zostal ci miesiac zycia?

Sygita · Wysłany: Sob 22:24, 28 Mar 2009 Temat postu:

Uporządkowałabym swoje sprawy, sporządziłabym testament i poszłabym poleżeć krzyżem w kościele, żeby mnie wpuścili do Raju. Rolling eyes

Czy weźmiesz kredyt (np. 30 000 zł) dla przyjaciela, jeśli Cię poprosi i obieca, ze będzie spłacał?
2 man down

elzityg · Wysłany: Nie 1:43, 29 Mar 2009 Temat postu:

Nie nie wezmę.

Jak się zachowasz, gdy ktoś bliski publicznie wyjawi coś, co powiedziałeś mu w zaufaniu i jeszcze będzie się z tego wyśmiewał?

Zośka · Wysłany: Nie 1:51, 29 Mar 2009 Temat postu:

nagadam cos na niego, cos jeszcze gorszego i sie obraze Razz

musisz uspic swojego kochanego zwierzaka, wolisz przy tym byc, czy zapamietac go za zycia i wyslac z nim kogos bliskiego?

elzityg · Wysłany: Nie 2:43, 29 Mar 2009 Temat postu:

Wolę przy tym być. Był ze mną tak długo, a teraz gdy odchodzi, miałabym go zostawić?

Co robisz, gdy dowiesz się, że ktoś wykorzystał Cię do swoich własnych celów, bawiąc się Twoim kosztem?

wesoły1979 · Wysłany: Nie 5:51, 29 Mar 2009 Temat postu:

Zwracam wszystko z nawiązką a potrafię się "odwdzięczyć"...Co zrobisz na wieść o tym, że ktoś bliski potrzebuje Twojej nerki a oddanie mu jej spowoduje perturbacje zdrowotne u Ciebie?

elzityg · Wysłany: Nie 10:29, 29 Mar 2009 Temat postu:

Nie zastanawiam się i oddaję z jednym wyjątkiem - gdyby miało to negatywny wpływ na osoby trzecie.

Czy brak czasu byłby wystarczającym powodem, by rezygnować z drobnych przyjemności?

Zośka · Wysłany: Nie 12:20, 29 Mar 2009 Temat postu:

napewno nie, drobne przyjemnosci sa dla mnie wazne Wink

co bys zrobil gdybys niechcacy przylapal na seksie siostre/brata? Laughing

w sensie, jak bys sie czul i pozniej zachowal? Razz

wesoły1979 · Wysłany: Nie 17:44, 29 Mar 2009 Temat postu:

dołączyłbym Gives thy a finger

no ale tak poważnie, to przyłapałem kiedyś mojego brata z koleżanką 2 man down

i jeszcze nie widziałem, żeby ktoś tak szybko się ubierał Gives thy a finger

Puściliśmy to w niepamięć i do dnia dzisiejszego nikt się o tym nie dowiedział. Co zrobisz gdy okaże się, że ktoś kogo dobrze znasz zakochał się w swoje siostrze czy bracie? Odradzisz mu kontynuowanie tego układu czy wręcz przeciwnie będziesz wspierał?Znam jeden taki przypadek

oskar591 · Wysłany: Nie 17:59, 29 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli chodzi o samo zakochanie to nic bym nie robił bo przecież miło jest jak rodzeństwo się kocha. Ale jeśli jeśli z tego zakochania miałoby wynikać coś więcej to chyba bym starał się odradzać. Wszystko też byłoby uzależnione od tego w jakich stosunkach znajdowałbym się z tym rodzeństwem. Jeśli byliby to praktycznie jacyś dalecy znajomi to chyba nie robiłbym nic.

Czy masz w necie kogoś kogo obdarzasz szczególnymi względami? Myślę o rodzaju szczególnej sympatii.

Kurunam · Wysłany: Nie 18:37, 29 Mar 2009 Temat postu:

Znam kogoś netowo, kto w jakiś sposób jest dla mnie ważny i wzbudza masę pozytywnych uczuć Smile

Czy wierzysz, że przyjaźń - taka netowa, na odległość jest możliwa?

Zośka · Wysłany: Nie 18:52, 29 Mar 2009 Temat postu:

oczywiscie, ze tak Smile

czasem tez taka przyjazn moze sie przeniesc do "reala" Wink

jaki jest twoj udzial w przedswiatecznych przygotowaniach? Smile

(gotowanie, sprzatanie, itp... )

wesoły1979 · Wysłany: Nie 18:55, 29 Mar 2009 Temat postu:

Mój udział z reguły ogranicza się do...jedzenia Gives thy a finger

Co dla Ciebie znaczy czas Świąt? Przeżywasz go jakoś szczególnie?

elzityg · Wysłany: Nie 21:03, 29 Mar 2009 Temat postu:

Święta, to wspomnienia, spotkania z rodziną i odpoczynek.

Ciągnąc temat świąt - Święta z rodziną czy ucieczka gdzieś w siną dal?