www.perversik.fora.pl

oskar591

Chodźcie się trochę po przechwalamy

Niech każdy kto tu zajrzy napisze w czym jest mistrzem nad mistrzami

Uwaga zaczynam:
Najwdzięczniej na nartach śmiga Oskar a na parkiecie w tangu argentyńskim nie mam równego sobie Rolling eyes

Resztę dopiszę potem (Nie chcę Was stresować)

elzityg

Jestem mistrzynią w robieniu szarlotki Very Happy

A także gmatwanie i owijania w bawełnę, żeby za dużo nie powiedzieć Gives thy a finger

Zośka

jestem mistrzynia w robieniu manicure i ukladaniu wlosow. Razz

po za tym jestem mega mistrzynia w obijaniu sie i w jedzeniu czekolady Laughing

malo to chlubne, ale coz, trzeba byc w czyms dobrym Laughing

EXclamation

ja jestem mistrzynią w ortografii Wink

poza tym podobno świetnie tańczę Smile

aaa i mam pamięć do dat, nazwisk, tytułów itd... (tylko jakoś do twarzy nie... potrafię minąc na ulicy osobę którą poznałam dzień wcześniej bez mrugnięcia okiem bo mnie się obraz musi dłużej utrwalić Wink

dziwne to bo w sumie jestem wzrokowcem ale jakoś tak te twarze...)

a z innych rzeczy to tak jak u Vixxxy leniuchowanie i pałaszowanie słodyczy jest moją mocną stroną Wink

plus granie... na nerwach

Kurunam

W przeciwieństwie do Oskarka nie śmigam, ale biegam na nartach i to całkiem nieźle Smile

Jestem też świetnym piechurem - uwielbiam chodzenie.
Świetnie mi wychodzą wszelkie uniki, pozwalające jak najmniej czasu spędzać w kuchni - nie przepadam za gotowaniem.
No i jestem mistrzynią w tym, co robię zawodowo Smile

Padre Barre

O rrrrany,
... a ja nie bardzo wiem, w czym (i czy w ogóle w czymś?) jestem mistrzem nad mistrzami...

Mogę się pochwalić, w czym - wg swej własnej subiektywnej oceny, a także po części w ocenie innych - jestem dobry. Taki powiedzmy: naprawdę dobry! Cool

- W wytrzymywaniu bez odpoczynku w wytężonym skupieniu i w umysłowej, intensywnej pracy.
- W łóżku w 2 kategoriach: w spaniu (mogę dużo) i w sexie (też mogę dużo, często i urozmaicenie).
- W kierowaniu niewielkimi zespołami ludzi.
- W jajecznicy "z wkładką" (czyli z różnymi dodatkami).
- W pracach manualnych wymagających cierpliwości, dokładności i staranności.
- W szeroko pojętym i rozumianym pisaniu.

Zośka

a mi sie jeszcze przypomnialo (gdyz dzis znow mi sie udalo

), ze jestem mistrzynia w odkladaniu wszystkiego na ostatnia chwile, sciemnianiu i robieniu unikow w szkole, a takze w pozniejszym zaliczaniu (co prawda z jezykiem na brodzie

) wszystkiego, mimo wszystko, tak jak trzeba Rotfl

oskar591

fellis27

Ja jestem dobra w samozachwycie, w gotowaniu potraw greckich i włoskich,w makijażu w 5 minut i kastracji tez w 5 minut

oskar591

[quote="fellis27"]Ja jestem dobra w samozachwycie,

Może jesteś dobra ale mistrzem w samouwielbieniu jestem JA Super

Zośka

no nie wiem... a ja? ja sama bym sie przeleciala gdyby sie dalo Laughing

fellis27

Polemizowała bym jednak Oskarze o tym

które z nas jest większym narcyzem

.Zdecydowanie uważam ,że palma pierwszeństwa mnie się należy.

oskar591

Szarlota

Jestem mistrzem nad mistrzami w:
- zabijaniu każdego zalążka uczuć jaki mógłby we mnie urosnąć i przekształcić się w miłość. Guy with axe

- wyszukiwaniu nieodpowiednich partnerów (niekoniecznie do łózka)
- optymistycznym spojrzeniu na świat (mimo wszystko!)
- wyszukiwaniu dobrych stron w złych sytuacjach
- spontanicznym , improwizowanym tańcu (czaami sam z siebie wychodzi erotyczny co bywa powodem zniesmaczenia obserwatorek i zaślinienia obserwatorów) Rock ya

- spóźnianiu się do pracy i na ważne spotkania
- wydawaniu kasy ponad stan prayer

- planowaniu nierealnych wycieczek
oraz ....
w uprawianiu driftingu "maluchem" po oblodzonych ulicach Weedman

Zośka

o... spoznianie... tu to napewno nikt mnie nie przebije!

ludzie sa w szoku jak zdarzy mi sie pojawic na czas... sama jestem w szoku Laughing