www.perversik.fora.pl

Zośka

nnnnnnnnno... dobra, ten temet musial kiedys w koncu powstac Laughing

a mianowicie... czego uzywacie/uzywaliscie podczas masturbacji? Luka sobie

jakies niekonwencjonalne sposoby moze?

po jakims czasie...
cos sie nikt nie kwapi by napisac cos w tym temacie

ja bym napisala... ale jak ja napisze to temat zabije!
bo kto doda cos, czym sie jeszcze nie mialam okazji bawic?

ale coz... zaczne... powolutku... Laughing

blyszczyk do ust
szczotka do wlosow
tusz do rzes
odzywka do rzes
i szczotka do zebow, ale w takim plastikowym opakowaniu podroznym

... jednoczesnie Gives thy a finger

spoooooro tego bylo... Hyhy

EXclamation

duzy klej w sztyfcie

zakręcony oczywiście

no i też błyszczyk, ale to dawno dawno temu jak jeszcze dziewicą byłam i nic innego się nie mieściło Wink

aaaa i jeszcze taki gumowy młotek zabawka należący do dziecka które niańczyła moja mama Wink

potem jak gumowego zabrakło to musiałam go zastąpić normalnym młotkiem

oczywiście trzonka używałam Wink

Zośka

o, no i fajno, gumowy mlotek... prayer

no i zwykly Smile

tez mialam ostatnio ochote na mlotek, a wlasciwie na mlot.
u ciotki jeszcze dom konczyli jak bylam i narzedzia lezaly w jednym z pokoi, bylam chwile sama i tak sie rozgladalam co by tu...
ale jakis taki brudny byl, te robotniki swymi lapskami go babraly, wiec zrezygnowalam Laughing

siegnalam wiec do swej podroznej kosmetyczki i wyciagnelam to co we wczesniejszym poscie Hyhy

tak z ostatnio dosiadlych przeze mnie rzeczy, to butelka balsamu do ciala i strzykawa do zdobienia tortow wypelniona cieplutkim kisielem, o boze... Little thongue man

kisielkowy "zastrzyk" to jest cos! Ok!

elzityg

Musiałam tu zajrzeć szefowo. Wink

Ale żeby się nie powtarzać, bo większość zainteresowanych i tak wie o moich zabawkowych inklinacjach.

Z ostatnich przygód, to zabawa czymś z pracy, tylko - no dobra nie będę się krygować - takie dosyć duże ( oczywiście jak na te przedmioty) laboratoryjne probówki wirówkowe. - od razu powiem, że dwie ( no przecież są dwie.......... Embarassed

) - i pierwszy raz wypróbowałam w pracy Wink

Zośka

no nareszcie Elzi! jeszcze troche a bym cie tu osobiscie przyprowadzila Laughing

tez wlasnie nie chce sie powtarzac, bo ilez mozna? Rolling eyes

ale widac dla nas nie ma granic Laughing

dwie... probowki mowisz? Hyhy

ech... moze i ja sie w koncu osmiele lepiej zapoznac ze swym... Nasty

Padre Barre

Qrcze, Wy autentycznie luuubicie o tym gadać! Little thongue man

No i bardzo fajnie!

Spróbujcie może wysilić pamięć i zrobić listę przedmiotów, z którymi sie kochałyście...
Nie chodzi tu o wymienienie ich wszystkich (choć rzecz jasna te ciekawsze można!), ale o podanie zsumowanej liczby: ile tego było...?

PS. Mam znajomą, która swego czasu siadała na zdejmowanym ze ściany kinkiecie, który miał taki fajny, szyszkopodobny kształt. Za moją radą zaczęła go włączać i wytrzymywała czas jakiś, nim żarówka w środku zbytnio nie nagrzała szyszkowatego klosza... Wink

Zośka

hehe, no wesoly pomysl Snakeman

a ja mam pytanko...czy do tych rzeczy licza sie takze rozne substancje lub rosliny...? Luka sobie

Padre Barre

Liczą sie!
Może z tego wszystkiego wyjmijmy szeroko rozumiane zwierzęta, które (ewentualnie) pojawiając się w tym wątku spowodowałyby naruszenie zasad nie tylko Netykiety, ale i prawa obowiązującego w tym kraju... Nasty

Hmmm... osobną zaś sprawą jest, czy tortową "strzykawkę" wypełnioną kisielem liczyć jako jeden czy jako dwa gadżety?

Ech, nie mnóżcie problemów, tylko wspominajcie i liczcie! Razz

Zośka

no widzialam myszke w myszce... Krzeslem go!

ale po co...? tam wlazla? ech...

chwilke mi to moze zajac, czekajta Laughing

elzityg

Drogi Padre - każesz liczyć
No dobra adin, dwa, tri................................. i zaasneła Wink

Myślę, że ok. 20-tu - ale postaram się być bardziej precyzyjna, wkrótce zrobię rachunek sumienia z prawdziwego zdarzenia obiecuję ..................................... ( ale brak mi odwagi tak szefowej i nie zwrócę się do Ciebie jej powiedzeniem)

malenka2013

Nie będę liczyła....
Ni huka...
Dawno straciłam rachubę i nie będę wysilać
kory mózgowej mojej biednej blond główki nikomu
nie przydatną statystyką....
Jedno wiem na pewno...troszku tego było Rolling eyes

dodam tylko jedno mało orginalne spostrzeżenie -
z różnych różnistości najbardziej mi odpowiadają
( czytaj przynoszą największą satysfakcje )
moje własne paluszki... Weedman

maleńka2013 Smile

shutterfly

Padre raz wybrzydzasz że tao ujmuje penetrację we wzory matematyczne a raz każesz biednym zapracowanym niewiastom zajmować się liczeniem co sobie w całym swoim życiu wpakowały do cipki...

Wiadomo przecież jedno - że wbrew temu co wmawia telewizornia, kobieta nie jest jakimś aseksualnym robotem nastawionym na wymianę dobrobytu na seks tylko ma własną rozwiniętą seksualność i ją wyraża w życiu codziennym. No i nic dzwinego, że tak jak my nakładamy sobie różne rzeczy na ptaka, tak i kobieta imponuje wynalazczością jak MacGyver Smile

I nie ważne ile tego jest (bo wiadomo że po prostu "dużo") tylko ważne co kobieta czuje coś sobie wkładając i jakie rzeczy się sprawdzają a jakie się nie sprawdzają lub wręcz są niebezpieczne.

Ja czytałem, że w cipce lądują też czasem mydełka i szyszki - chociaż to drugie nie wiem czy jest bezpieczne bo przecież ostre - chyba że takie drobne szyszki bez kłujących ten-tegesów... Zdarzają się też telefony i iPody, choć tu trzeba zaznaczyć, że noszony ciągle w kieszeni fon czy mp3 są bardzo brudnymi przedmiotami i raczej nie do zarekomendowania.

Tu przy okazji nasuwa się kwestia kształtu - czy ma być faliczny, czy może właśnie nie? Taki kanciasty telefon (albo lepiej coś czystszego o tym kształcie) być może dostarcza ciekawych wrażeń - tyle że chyba jest niebezpieczny bo cipka choć rozciągliwa, jest raczej przystowana do bardziej obłych obiektów.

Zośka

Shutti, alez ty sie czepiasz... Krzeslem go!

jakby wszyscy zawsze robili to co bezpieczne, a unikali tego co potencjalnie moze byc niebezpieczne to ludzkosc by wyginela!

nie byloby BDSM, ani innych hardcorowych lub mniej zabaw.

to samo z masturbacja.
wiem, ze wsadzanie sobie tabletek musujacych w cipke lub dzganie jej kaktusem moze byc niebezpieczne, ale i tak to robie Rock ya

ta adrenalinka...

a co do ilosci... lista sie tworzy, narazie naliczylam 36 rzeczy

Padre Barre

Zośka