www.perversik.fora.pl

fellis27

Trochę mnie natchnął do załozenia tego tematu filmik o pierdzeniu,który wstawiła EX

.
Czy zdażyła wam się jakaś kompromitująca wpadka w trakcie sexu? Embarassed

Moja koleżanka np.zawsze bała się,że pusci bąka w trakcie minetki.Rozumiem oczywiście ,że nas to nie rajcuje Gives thy a finger

bo ja jestem bardzo daleka od tego.
Mnie np.zdarzyło się parę razy po bardzo ostrej jeździe,że miałam tak zapowietzroną cipkę,że gdy chciałam się jakoś poskładać z powrotem to kończyło się to takim strasznym "cipkowym pierdem",że prawie przybiegli sąsiedzi.

A my z mym ukochanym turlaliśmy się ze śmiechu.

Zośka

ach, cipkowe pierdy... normalka... Laughing

tudziez pierdy przyssania sie do lakierowanej podlogi, oraz inne pierdy... Rotfl

megi

Ech... z tym działem to mi się jedna porażka przypomina, fajny seksik... miłe rżnięcie i nagle zaczynam mówić (no cóż jestem tylko kobietą...), oczywiście nie mówię o erotycznych fantazjach itp... tylko o pierdołach i po chwilach paru efekt: już mu nie stoi Sad

morał: nie gadaj w czasie bo stawiać będzie trzeba od początku Wink

EXclamation

nooo kurcze te cipkowe pierdy są tragiczne, zwłaszcza że ze spermą w środku to jeszcze taki bulgoczący odgłos się robi Laughing

masakra....

my z moim facetem notorycznie zderzamy się głowami... albo ja zaczynam się chichrać bo mam straszne łaskotki na boczkach Wink

Salome

Jeden z moich adoratorów,taki mało doświadczony miał być Smile

a ja taka pewna siebie,obeznana,czarująca i takie tam

Po dość długotrwałych pertraktacjach,wreszcie przyszło co do czego....
ło Jezusieńku, ten "niedoświadczony"tak mi dał popalić,że do dziś to pamiętam,
a ja wyszłam na taką,co to właściwie nie wie,o co kaman Smile

Nie wiem,porażka to,czy wpadka? Smile

fellis27

Kontynuując wpadkowy temat zdarzyło mi się kiedyś, że bardzo śpieszyłam się goląc moją cipkę na zero pod prysznicem i masakrycznie ją pozacinałam. Confused

Bo ja najpierw muszę się wymoczyć w wannie i rozgrzać by dobrze wyszło.
Byliśmy z mym ukochanym przejazdem u cioci i baaardzo kochać nam się chciało.
Mój mąż wchodzi do mnie pod prysznic a tu "krwawa masakra piłą mechaniczną"

Cipka krwią ocieka cała Crying or Very sad

Dużo czasu zjęło mi zanim to opanowałam no i oczywiście czar szybkiego sexu u cioci pod prysznicem prysł.Jak tak cipkę płatkami kosmetycznym z tonikiem okładałam gdyż nic lepszego nie miałam pod ręką.
Dlatego teraz wosk preferuję.Raz na miesiąc u kosmetyczki i z głowy. Super

Mała_Anielica

Było kilka "porażek" ale jedna utkwiła mi w głowie. Umówiłam się z gościem i zanim dojechaliśmy na miejsce to tak mnie zanudził rozmową że wszystkiego mi się odechciało. Nic nie mógł zaradzić, byłam sucha jak piasek na pustyni i nici z tych rzeczy. Pogadaliśmy i na tym się skończyło.

wesoły1979

Ja miałem kiedyś wpadkę, która mogła skończyć się wizytą w szpitalu. Zabawiamy się z dziewczyną. Ona na mnie siedzi i szepcze mi do ucha, że chce spróbowac analu. To ułożyłem ją na plecach i zaczynam ją pieścić (to był jej debiut). Języczkiem i próbuje wsunąć palca, ale nie idzie. W końcu po jakimś czasie się udało, ale była sucha jak pieprz. Powiedziała że przyniesie coś do poslizgu. Wróciła i wręczyła mi jakąś buteleczkę a ja nie patrząc co to jest zacząłem smarować tym kutasa i nie minęło kilka sekund jak poczułem piekący ból. Jakieś plamy się na nim zrobiły a ja myślałem, że zwariuję. Leczyłem się lodem i troszkę pomogło, ale z seksowania się były nici. Dopiero po czasie zorientowała się co było w tej butelce...płyn do mycie kafelek, który jej mama przełała do tej butelki...porażka na całej linii Rolling eyes

fellis27

Nooooo nieźle.Myślę,że na razie należy Ci się pierwsze miejsce

wesoły1979

Dziękuję Fellisiu, ale więcej takich doznań nie chcę przeżywać Rolling eyes

To był prawdziwy hardcore Gives thy a finger

Salome

Wesoły,nie ma się z czego śmiać

morał jest dobry-zawsze sprawdzaj co masz w butelce What u think

ale,ja kiedyś miałam robiony masaż zaj...stym olejkiem,
cipkę i anusek też,dokładnie Razz

cudownie pachniał i w ogóle,masaż był cudowny
Ale ja jestem alergik!
nie pytajcie,co się działo,opuchlizna to najmniejszy był kłopot
a reszta to już klimaty jak z BDSM Weedman

Kurunam

Z reguły wolę słuchać, ale czasem jak się rozkręcam... to niezła gaduła ze mnie. I lubię wtedy wyrazić podczas seskiku swoje odczucia słowami. No i kiedyś wyraziłam... Był to jeden z naszych łóżkowych maratoników. Byliśmy z kochankiem już trochę zmęczeni, ale nie na tyle by nie zacząć po raz kolejny baraszkować... Kiedy kochanek, wszedł we mnie powiedziałam fragment wiersza, który gdzieś tam kołatał po głowie... Jego to tak rozproszyło, że nici z seksiku Zalamany

Po chwili usłyszałam: "Musiałaś ten wierszyk mówić..." Do bani...

Wpadka przydarzyła mi się również z powodu mojego psa. Ma zakaz wstępu na łóżko i nigdy nie interesował się tym, co na nim się działo. Do czasu... aż pojawił się u mnie mój kochanek... Seksowaliśmy się w najlepsze w pozycji na jeźdźca, dostawałam przy tym kolejne klapsy, po których krzyczałam (w zasadzie nie z bólu, a raczej z podniecenia). I nagle usłyszeliśmy warczenie psa... Zaniepokojony zwierzak wspiął się na łóżko i warczał na mojego kochanka w obronie swojej pani Wink

Padre Barre

Miałem podobną akcję z pieskiem mojej znajomej.
Z tym że, jeśli wcześniej nie wygoniliśmy go z pokoju (a był to mały, zalękniony, trzęsący się ratlerkopodoby kundelek, który z łatwością chował się po różnych zakamarkach chałupy), to zwykle na odgłos jej extatycznych pokrzykiwań nadspodziewanie dzielnie stawał w obronie swej paniusi! Nasty

Nie dało rady jakoś mu przetłumaczyć w czym rzecz i oduczyć go tego bohaterstwa i zwykle, gdy nie zadbaliśmy o odseparowanie go od nas, gadzina "niszczyła" nam bzykanko swym ujadaniem...

tuf

Kurunam...
powiem szczerze... nie zazdroszczę Twojemu kochankowi

a psa swoją drogą jeszcze nie ugotowaliście na obiad??

Kurunam

Tufie, mój kochanek jest dużym chłopcem i myślę, że z małym pieskiem potrafi sobie poradzić Wink

Zawsze można przecież psa odizolować w innym pomieszczeniu, jeśli szczeka i warczy... Jeśli zacznie gryźć, trzeba będzie pomyśleć o pacyfikacji;) Ale żeby zaraz jeść na obiad psininę Vomit