www.perversik.fora.pl

shutterfly

Życie nie jest takie jak w telewizji gdzie tylko "żyli długo i szczęśliwie" - a nawet w filmach (i wcale nie w pornosach) różne skomplikowane relacje się zdarzają.

1M2K może mieć różne formy - chociażby tylko sex, także przypadkowy a nawet jednorazowy, jednego mężczyzny jednocześnie z dwiema kobietami. Może to mieć także charakter nieświadomy - kiedy nie ma jednoczesnego seksu a kobiety nie wiedzą o tym i nie znają się, znają się ale nie wiedzą albo znają się, wiedzą i to akceptują ale nie uprawiają seksu jednocześnie... Uff - skomplikowane to Smile

Ale teraz już będzie prosto: 1K2M czyli wszystko tak samo ale jedna kobieta i dwóch mężczyzn. Do tego dochodzi jeszcze: para + M, para + K, para + para (i tu znów milion wariantów zależnie od tego kto wie, kto akceptuje itp.). No i jeszcze jedna opcja - wielowątkowość - równoczesne prowadzenie wielu związków, sexu itp. na zasadzie "wielowątkowej" Smile

Zaznaczę jednak że nie ma to być wątek konfrontacyjny i nikt tu nie ma "racji". Jeśli kogoś kręcą wszystkie opcje to nie ma sprawy, jeśli szczególnie odrzucacie wybrane i je wskażecie - też dobrze. Nie jest to pytanie o osobiste doświadczenia bo jak wiadomo w kulturach represyjnych (w tym naszej) niektóre z tych wariantów są ostro potępiane itp. Chodzi o nasze ogólne rozważania w tym względzie, ja się też wypowiem. Tak więc piszcie śmiało swoje przemyślenia - w końcu po coś mamy ten dział hard Smile

Gość

Nu winc tak:

Gdybym miał możliwość, to z radoscią bym przystąpił do:

- 2M+1K (dwa baciki) - byłem bliski realizacj, ale kandydatka stworzyła ze mna związek i odpadło.
- 1K+2M (bacik i minetka, 2 cipeczki, 4 dziurki, 6 dziurek haha) Wink

- 2K+2M (dwa baciki i wspomaganie pieszczotami na zmiane)

- 1M+2K osobno, bez wiedzy odpada.
- oblatywanie kilku odpada.
- pary + - odpada, chyba że mocno zaufane i musiała by mnie długo namawiać.

Teraz kiedy bym na to poszedł?
Ja wolny i kobiety wolne. Przy 2M, to ktoś mi dobrze znany - przyjaciel, sprawdzony kumpel.
Kobiety? Najlepiej znajome i koleżanki. Ja tam jestem zwolennikiem przyjaźni z seksem - jak sie da i nie ma innego wyjścia. Uważam taki układ za fantastyczny. Szeroko praktykowany w cywilizowanych krajach.
To krótko, tyle w temacie. Smile

shutterfly

To ja tak jak obiecałem też się wypowiem zamiast ograniczać się do wypytywania.

Zacznę od tego co mnie odrzuca:

para + M lub K
2M1K

Ogólnie pary mnie odrzucają podobnie jak swingersi itp. Jak widzicie nie jestem otwarty na absolutnie wszytko i nie próbuję bić "rekordów". Za to możliwy byłby wariant 2K + 2M kiedy osoby nie łaczą się w pary ale spotyka się 2K i 2M i wiedzą że wspólna zabawa byłaby dla nich fajna, to znaczy spróbowanie po jednej partnerce. Skłonności bi u mnie brak. Tak więc albo jakiś "dżem seszyn" w kwartecie albo dwie baby naraz. To moja opcja. Wielowątkowość za to zaobserwowałem i u znajomej laski i u kolegi więc nie jest to aż tak rzadkie jak nam się wmawia - a często wręcz "samo" się zdarza Smile

No ale dobra, my się tu otworzyliśmy to czekamy aż się reszta wypowie kto odważny Smile

I tak jak piszesz nie trzeba tu jakiejś wielkiej odwagi - myślę że nie tylko w cywilizowanych krajach tak jest ale zawsze gdy tylko się spojrzy na prawdziwe życie a nie tylko serialowo-telewizyjną abstrakcję Smile

Padre Barre

Heh, szkoda, że zaginęła dyskusja na ten temat z legendarnego "BT"... Sad

Wiele z obecnych na tym Forum osób pięknie się tam wypowiedziało a propos poruszanych tu kwestii... prayer

Lecz nie wszyscy, i nie wszystkich zdanie poznaliśmy.
Po krótce więc przypomnę swoje (zwężające temat do "klasycznych", czysto sexualnych trójkącików):
Mam w praktyce przećwiczone i zaliczone parę z takich układzików. Ya winkles

Ech, ta młodość... Laughing

A jedno, co w tych klimatach zdecydowanie wykluczałem i wykluczam, to oddawanie swej partnerki innemu mężczyźnie.

Kebukai73

No to szczerze muszę przyznać, że ja tu jestem trochę zacofany Confused

ale jak dla mnie to może być
2K+1M, ewentualnie (n)K+1M

shutterfly

Widzę że już wchodzimy w zaawansowaną matematykę Smile

Ale przy (n)K+1M przynajmniej część kobiet musi być bi i się chwilami zajmować sobą. No chyba że kolejno robią ganbang facetowi to faktycznie - wtedy po prostu czekanie na swoją kolejkę i onanizowanie się w tym czasie Smile

xof56 · Wysłany: Pią 23:33, 21 Mar 2014 Temat postu:

Ja przyznam, że kompletnie mnie to nie kręci. =( Nie wyobrażam sobie seksu z więcej niż jedną kobietą, którą kocham. Kiedyś żona zapytała czy nie zechciałbym (w związku z zainteresowaniem własnym otworkiem) spróbować z mężczyzną, czyli 2M+1K, ale po dłuższym zastanowieniu też odmówiłem.

Zośka · Wysłany: Pon 14:14, 24 Mar 2014 Temat postu:

Już cię lubię Very Happy

Padre Barre · Wysłany: Śro 5:30, 26 Mar 2014 Temat postu:

Eeee...

Czarny · Wysłany: Sob 16:35, 28 Mar 2015 Temat postu:

Zawsze marzyłem o seksie z dwiema kobietami, ale nie wtedy, gdy jedna z nich byłaby moją stałą partnerką.

Za to od początku odrzuca mnie myśl o trójkącie 2M+1K. Jestem na to zbyt heteroseksualny. Nie chcę podczas igraszek z partnerką widzieć gołego faceta, a najlepiej w ogóle nie chcę takowego widzieć na żywo.