www.perversik.fora.pl

shutterfly

Chodzi mi o coś takiego: w filmie "Mollena" (reż. Tinto Brass, NIE jest to pornos) główna bohaterka zaczyna się bawić i wyobraża sobie między innymi statek oraz marynarzy, malowanie cycuszka pędzelkiem itp. Jakie znaczenie dla Waszej wyobraźni przy zabawie mają takie "dodatki"? Czy oprócz atrakcyjnych ludzi wyobrażacie sobie dodatkowo jakieś miejsca, przedmioty itp.?

Zośka

tak... ja wyobrazam sobie pierogi Very Happy

a dokladniej ich lepienie Cool

shutterfly

Oj, pierogi to chyba wielu ludzi sobie wtedy wyobraża Wink

Ale ja mam na myśli różne takie nie-erotyczne wyskoki, np. wyobrażanie sobie jakiejś fajnej osoby nago i z parasolką podczas miętoszenia ptaka - względnie łechtania dzyndzelka czy masowania dziurki Wink

Albo wyobrażanie sobie różnych dziwnych sytuacji typu właśnie podróż statkiem itp.

sonia

Podczas miętoszenia... ale to nieraz, nieraz, owa fajna osoba ma przy sobie statyw od mikrofonu. W innym przypadku owa fajna osoba jest w samochodzie.

Czasem, jak się dalej zejdzie w dziwny nastrój, to bandaż

shutterfly

Super. Właśnie o takie klimaty mi chodzi. Fajnie jest napisać o swoich fantazjach - zwłaszcza podczas miętoszenia Johna albo skreczowania nasza fantazja czasami zaczyna przyspieszać i być bardziej śmiała - wzrasta nasza kreatywność Smile

Jestem ciekawy co jeszcze ze świata pozaerotycznego zostało w takich momentach wciągnięte do naszych fantazji... Piszcie swoje relacje Smile

Ja miałem okres wyobrażania sobie wachlarzy Smile

Zośka

no dobra... to ja mowie aparat Smile

czesto gosci w mych fantazjach Laughing

i moje ostatnie zboczenie-kolczyk we brwi Razz

spuszczam sie na widok tego dyngsa Snakeman

shutterfly

Aparat? Fotograficzny czy do czegoś innego? To ja od siebie dodam fantazje że przychodzę do kobietki do pracy, biura itp. i tam się bawimy. Czyli dziwne miejsca.

Zośka

no fotograficzny, a nawet uzywany do robienia zdjec!

e tam, biurowe fantazje to i ja miewam Laughing

elzityg

Wiadomo fantazje związane z miejscem pracy - czyli stół....................( kropki żeby za dużo nie powiedzieć Wink

)
Okulary, ale najbardziej chyba szklaneczka whiskey albo lampka wina....... Smile

Zośka

a okulary zwykle, czy przeciwsloneczne? Smile

Padre Barre

Jest taki dowcip:
- Jasiu - pani w szkole pokazuje Jasiowi rysunek szczura - Z czym ci się to kojarzy?
- Z dupą - odpowiada bez namysłu Jasio.
- Naprawdę? A to? - pani pokazuje mu wiatrak.
- Z dupą.
- Hmmm... A to? - teraz na rysunku jest pestka dyni.
- To? Z dupą.
- To też? Ale... czemu???
- No bo mi się wszystko z dupą kojarzy...

No to ja jestem taki Jasio.
Nie bardzo mogłem załapać, o co chodzi z tymi nieerotycznymi dodatkami!
Dla mnie tam wszystko może być erotyczne!
Pierogi były. Nawet wczoraj wieczorem. I aparat też.
Miejsce pracy? Hmmm... każde, w którym dotychczas pracowałem było.
I bardzo trudno byłoby mi wymienić coś, co mi się erotycznie nie kojarzy... Wink

shutterfly

Ja się nie pytam co ci się kojarzy tylko jakie nieoczekiewane elementy zagarniane do świata naszych fantazji przy zabawie Smile

Padre Barre

Ja wiem o co pytasz!
Próbujesz sprowokować mnie do napisania najdłuższego posta na Forum? Gives thy a finger

Ma perwersyjna wyobraźnia zasysa i zaprzęga wszystkie możliwe i niemożliwe elementy.
Nnnno, niech pomyślę co ostatnio:
Ekierkę, wnętrze ruskiego statku kosmicznego (- zdaję się, że z serii Sojuz), wielki, samotny dąb rosnący na polanie w Lesie Kabackim, paczkę szlugów, mikroskop (- taki jednookularowy), plik starych gazet rozłożonych na podłodze przed malowaniem mieszkania, obrotowe, biurowe krzesło (- ale jakby odmontować z niego oparcie, lecz poręcze zostawić), taki mały kantorek, w którym mieści się maszynownia windy na dachu 10-cio piętrowca, fantazyjną, staroświecką, drewnianą, stylizowaną łyżkę do butów...
Mam wymieniać dalej? Laughing

shutterfly

Nie. Już wymieniłeś. A teraz jestem ciekawy co zasysa tornado wyobraźni innych użytkowników. Od siebie dodam: przenoszenie się w różne epoki o charakterystycznym stylu. Już nie jedna laska wystąpiła w moich fantazjach w sukienkach z XVIII w. Stylem lat 30-tych też nie pogardzę.

Padre Barre

A, to już insza inszość!
Skupiłem się na przedmiotach, zapominając o miejscach!
No dobszszszsz.
W skrócie:
erotycznie rajcują mnie każde czasy: od zamierzchłej przeszłości Ziemi (no, byle już na świecie były kobiełki!), przez teraźniejszość w której całkiem dobrze się czuję, aż po fantastyczną, odległą przyszłość (no, byle jeszcze na świecie były kobiełki!)
A także wszelkie równoległe rzeczywistości, światy wyśnione, fantastyczne i nieistniejące.
Lecz wyznam, że zawsze w ich centrum stoi... kobiełka!
W co tam by ubrana nie była, to i tak ją z tego rozbiorę (lub zrobi to ona sama).
I jakich gadżetów, dodatków i elementów byśmy nie zastosowali, to i tak jej i moje ciało będzie w pierwszoplanowym użyciu...

No okej.
Rozumiem, że jednak nie wszystkim i nie wszystko musi się z dupą kojarzyć.
Chętnie więc poczytam, co konkretnego innym się z tym kojarzy? Razz