www.perversik.fora.pl

Padre Barre

Skoro już rozmawiamy o literaturze, to czy mogłabyś Marto przytoczyć jakieś cytaty, czy wskazać biblijne wersy, w których Pan pochwala i/lub zaleca praktyki BDSM?
Chętnie się w tym względzie podszkolę, a przy okazji będę miał haczyk na bogobojne, nieprzekonane do perwersji panieneczki!

Koekje

Koekje

Koekje

ON-postać fikcyjna znajduje siebie w tekście wydrukowanym i przestaje kreować własny los, bo ktoś go już opisał
Fikcja ma moc słowa a słowo to ciałem się staje:)
Udręczonym ,błędnego rycerza ciałem.....
W jego rycerskim świecie nie ma miejsca na wątpliwości a słowa i czyny niczym się nie różnią.

Ten przewrotny pomysł Cervantesa był genialny
Oczywiście “Don Kichot:)
To ważna dla mnie powieść, ale przecież to nie tylko powieść ,to dyskurs i wielość pytań i także samo odpowiedzi ,które budzą niepokój ale również inspirują do myślenia.Myślę ,ze jakiekolwiek próby narzucenia jakiejś swojej wizji byłyby profanacją tego znakomitego dzieła.

W świecie bdsm na pewno Donkiszotów jest bardzo wielu-może nawet wiatraków zabraknąć Smile

Meffisto

Meffisto

Meffisto

Lubię czytać ,teraz mam mniej czasu ale kiedyś nie jedna noc zarwałem.Długo wymieniać - setki tytułów i autorów,które wciągały tak mocno, że nie pozwoliły zamknąć książki mimo, że rano czekała szkoła, praca lub inne obowiązki.
"Lalka" Prusa była tą pierwszą lekturą Ostatnią świetnie opisaną przez Ciebie był "Paragraf 22"Pomiędzy tymi dwiema było takich książek sporo - Tolkien, Sapkowski, Rowling, Thackeray, Eco, Martin, Gołubiew, Reymont i sam już nie wiem kto jeszcze.Nawet dziś w nocy do trzeciej rano Obłok Magellana Lema. Staroć ale uroczy.

Kort

Generalnie lubię ksiązki w których akcja nie toczy się współcześnie (do 19 wieku może być)Lubię też naukowe ksiązki.
Mam taki głupi problem, że zbyt się przywiązuję do świata opisanego w książkach, ciężko mi potem odnalezć się w naszym świecie.Może dlatego tak mało czytam;)
Ostatnio czytałem "Sucha biala pore" - naprawdę polecam - napisze tylko,że akcja toczy sie w RPA, w czasach polityki apartheidu.

Ninooo

Na wstępie zaznaczę ,że nie czytam horrorów Po prostu wolę dreszcze rozkoszy. Poza tym, uważam, że literatura powinna nieść pozytywne przesłanie. A takiego trudno się dopatrzyć, gdy ktoś zapierdziela za kimś z siekierą. Nie, nie... zdecydowanie wolę inne klimaty:)
Różne ksiązki czytam
Zaczęłam własnie czytać "Pożegnaj się" Lisy Gardner i tą książką zaczynam "znajomość" z książkami tej autorki.ale mam tez inne "rozgrzebane" ostatnio chłonę przede wszystkim książki archeologiczne, a rozgrzebane lektury leżą i czekają. Kołakowski i Krystyna Kurczab-Redlich jeszcze od września, oraz "Trzech panów w łódce, nie licząc psa" od października. Kiedyś nie umiałam i nie lubiłam czytać kilku książek naraz, ale widać nadchodząca starość też ma swoje zalety Wink

aadwolf · Wysłany: Nie 19:33, 29 Mar 2015 Temat postu:

Nienacki!
Przeczytałem dziś po raz szósty "Raz w życiu w Sikołapkach" i po raz czwarty "Wielki las". To jest coraz lepsze. Jutro zacznę od nowa!