www.perversik.fora.pl

shutterfly

Czy niektóre języki obce działają na Was szczególnie erotycznie? Francuski, hiszpański a może jakiś inny? Oczywiście jest to trochę naiwne wyobrażenie, bo w końcu każdym językiem wielu ludzi mówi na co dzień jako ojczystym - ale jednak zdarza się że samo brzmienie jakiegoś języka działa na nas w jakiś zagadkowy sposób Smile

Zośka

moze to i oklepane, ale podoba mi sie brzmienie francuskiego Razz

no i hiszpanskiego, lecz nie ze wzgledu na telenowele Laughing

Gość

Tak. Francuski mnie bierze a odgłosy seksualne po francusku są bajeczne. Ale ja jestem miłosnikiem wszystkiego co francuskie. Mam francuski samochód, lubie francuskie filmy itp.

Ten języczek z fotki Shuti jest bajeczny. Co ona uprawia cybersex? Wink

Kebukai73

Mnie ogólnie nastrajają erotycznie języki z krajów południowych naszego kontynentu (Hiszpania, Francja, Włochy), ale i przyznać się muszę do języka rosyjskiego. Tak - język rosyjski w ustach Rosjanek, przy ich oryginalnym akcencie jest dla mnie bardzo pociągający.
Muszę też przyznać się do języka japońskiego, ale tylko tego wypowiadanego przez kobiety - ma nie co inne formy honoryfikatywne, miększe końcówki czasowników oraz inne zaimki, niż w formach męskich - znacznie twardszych. Japonki mówiące w najwyższej formie honoryfikatywnej i używające "dawnych" rzeczowników są dla mnie bardzo seksi Very Happy

Kurunam

Mam słabość do niemal wszystkiego, co włoskie. Spędziłam tam kiedyś niewielki kawałek życia i zakochałam się nie tylko w płomiennym Florentczyku, ale w ogóle w ludziach, klimacie, miejscach i kuchni... No i w języku... Zawsze mi się wydawał taki delikatny, śpiewny...

Padre Barre

A mnie przede wszystkim rajcują... sprawne damskie języki! Nasty

Czy kobieta pojękuje w ki-swahili, czy w urdu, ma to dla mnie marginalne znaczenie.
Grunt, to odpowiednia, oryginalna i autentyczna intonacja. Idea

A zresztą mowa słów wysiada przy mowie ciała... prayer

Kriss

Erotycznie nie, ale brzmienie niektórych zwyczajnie podoba mi się bardziej niż innych i tu będą te śpiewne - włoski, japoński, fiński.

Angielski wypowiadany ze szkockim akcentem też brzmi fajnie

Afrodyta

Francuski i włoski - uwielbiam brzmienie tych języków plus niski ton głosu mężczyzny.
mmmmmmmmmmmmm

Mała_Anielica

Dla mnie hiszpański jest tak erotyczny że normalnie odpływam...

A ostatnio mam jeszcze jeden ulubiony: polski, mówiony przez tego jednego konkretnego faceta, który nawet jak o pogodzie opowiada to brzmi jak bajka erotyczna. mrraaaauuu

shutterfly

To polecam oglądanie hiszpańskich filmów z napisami - ja oglądam Very Happy

Padre Barre

Czarny · Wysłany: Sob 15:16, 28 Mar 2015 Temat postu:

Dla mnie młoda kobieta mówiąca po francusku to chodzący seks. Poza tym, ze Francji powstało wiele dobrych filmów erotycznych (kiedyś często były puszczane na kanale Zone Europa, teraz już nie są, a szkoda). Podoba mi się również, gdy kobieta mówi po japońsku. Angielski - zależy od akcentu i od kobiety.

Padre Barre

Nie zapominajmy o niemieckim!
Blondwłosa, tęgawa Helga mrukliwie chrypiąca Is libe diś, czy tam inne podobne świństwa, kojarzy mi się z czasami mej wczesnej młodości i z oglądaniem pierwszych przemycanych ze Zgniłego Zachodu pornosów nagranych na VHS-ie.
Heh, miało to swój nieco przaśny, surowy, dekadencki urok... 2 man down