Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna www.perversik.fora.pl
By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Słówka i słóweczka postrachem zboka (wcale nie o kłóceniu)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna -> Po prostu seks - LIGHT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
shutterfly
Świntuch


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:34, 05 Sty 2010    Temat postu: Słówka i słóweczka postrachem zboka (wcale nie o kłóceniu)

Nie jest to żadne nawiązanie do słownych potyczek ale zupełnie odrębne zagadanienie. Tak sobie pomyślałem:

Istnieją takie słowa jak "szmata, nimfomanka, dziwka" itp. Ale jest też "zbok, erotoman" itp. Układając sobie tak te puzzle w jedną całość, doszedłem do wniosku, że są to perfidne narzędzia mające ograniczać seksualność zarówno kobiet jak i mężczyzn Wink

No bo kto to jest ten "zbok" albo "erotoman" w popularnym mniemaniu? Men, który "za bardzo" interesuje się seksem, postrzega go w aspektach nie tylko prokreacyjnych czy społeczno-prestiżowych ale także o zgrozo w aspektach szukania wrażeń, przyjemności, odkrywania czegoś nowego. No i takiego mena można łatwo ośmieszyć, przylepiając mu łatkę "erotomana". Podobnie kobieta często jest "sprowadzana na ziemię" przez otoczenie w postaci rodziny i znajomych o ile odważy się w swoich działaniach wyjść poza pewne schematy - wystarczy, że ktoś powie, że z niej "dziwka" albo "nimfomanka". A nawet nie musi mówić - kobieta tych słów po prostu się boi, jest to narzędzie kontroli.

Jest też bardziej zawoalowana forma tego zjawiska - zamiast wyzywać od zboków i dziwek, można wykorzystać smucenie o tym co jest "normalne". Ale kto te normy ustala? W różnych rejonach świata i różnych epokach są one różne. U Wikingów i u Egipcjan "normalne" a nawet nakazywane było poślubianie sióstr przez braci albo ojców przez córki. W Afryce "normalne" jest okaleczanie kobiet. U Arabów "normalna" jest poligamia. Więc co to takiego jest ta "normalność"? Czyżby nie jakieś sztuczne pojęcie istniejące fikcyjnie? "Nieszkodliwość" to realne słowo. Ale co z tą normalnością?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez shutterfly dnia Wto 23:44, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kriss
Świntuch


Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dark side of the Moon
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:57, 20 Kwi 2010    Temat postu:

Straszne bzdury gadasz z tymi Egipcjanami.
W Egipcie kazirodztwo wcale nie było powszechne, było tradycyjnie praktykowane JEDYNIE przez faraona i to raczej rytualnie niż praktycznie, natomiast faraon nie był człowiekiem tylko bogiem i zwyczaj ten miał go jeszcze bardziej wyodrębnić spośród zwykłych ludzi. Na Wikingach znam się trochę gorzej niż na Egipcie, ale też pierwsze słyszę, żeby kazirodztwo było jakąś normą.

Pytasz, skąd normy? Normy są ustalane zwykle samoistnie w obrębie danej kultury i o tym ostatnim nie zapominaj. Żyjemy w obrębie współczesnej kultury zachodniej, nie w starożytnym Egipcie, współczesnej Arabii, czy, nie wiem - Papui - Nowej Gwinei. Jakbyśmy byli Papusami to pewnie normą byłby dla nas kanibalizm, ale nie jesteśmy nimi, więc nie ma co perorować, że zjadanie wrogów to normalne, bo Papuasi tak robią.

W ogóle nie za bardzo rozumiem, do czego zmierzałeś tym tematem. Chciałeś napiętnować łatki za swobodę seksualną czy boli Cię fakt, że jesteś zboczony. Bo jesteś. Ja też jestem. Jestem też blondynką więc nazwanie mnie nią nie jest żadną niesprawiedliwą łatą, z którą trzeba walczyć, jest stwierdzeniem faktu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Padre Barre
Burdel Papcio Junior


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:05, 03 Maj 2010    Temat postu:

Heh, obawiam się Kris, że nieco spóźniłaś się z tym opieprzem Szutiego, bo chyba nasz porywczo-filozoficzny "zbok" obraził się na nas na amen... 2 man down

A w temacie: normy to normy, i kto od nich odbiega, (i to nie tylko na płaszczyźnie erotycznej) ten zawsze jest postrzegany jako inny, z konotacją: gorszy, wykręcony czy potencjalnie niebezpieczny. Rolling eyes
A zupełnie inną sprawą jest kto dane normy ustanawia, oraz kto i dlaczego się ich trzyma! Exclamation
Przyjmijmy, że tu obowiązują peversikowe normy i od razu wszystkim zrobi się bardziej swojsko, raźniej i weselej! Rock ya


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kajakumi
Świntuch


Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:58, 31 Maj 2010    Temat postu:

Dla kogoś, kto uprawia sex tylko w całkowitych ciemnościach i 'raz na rok', inny ktoś, kto sexi się w dzień lub przy blasku świec/żarówek/reflektorów i częściej... już może być 'zbokiem, erotomanem, szmatą, dziwką i nimfomanką' - dla mnie jest po prostu inny = ma inne potrzeby i upodobania.
Nie widzę powodu, by nadmiernie przejmować się tym, co mówią na mój temat (zależy co i kto powie, bo jak ktoś chce, to i w całym dziurę znajdzie), jak również, by wszystkich informować o moich 'łóżkowych' wyczynach Rock ya


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tea_for_two
Świntuch


Dołączył: 26 Kwi 2014
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:34, 26 Kwi 2014    Temat postu:

Ale musicie przyznać, że coś w tym jest. Jakiś dziwny system oceniania innych. Jak określić w seksie co jest normalne? Gdzie jest granica? Czy to, że uprawiamy z dziewczyną często seks analny to jest jeszcze ok? A jak do tego zdarza nam się pegging? To już jest za daleko? To, że moja partnerka lubi jak dochodzę w jej ustach już może być uznane przez wielu za przegięcie, jednocześnie seks homoseksualny jest akceptowany i w normie. Dawno już doszedłem do wniosku, że w seksie nie ma normy i nie ma czegoś za co można krytykować. To, że ja czegoś nie lubię nie znaczy, że ktoś kto to lubi jest "zbokiem". O ile nikt nie jest krzywdzony to niesprawiedliwe jest ocenianie kogokolwiek.
Przykładowo, myślę że gdyby znajomi wiedzieli, że z partnerką kupujemy sobie i chętnie korzystamy z różnych gadżetów, bawimy się w scenariusze na pewno by skrytykowali nas i ocenili. Nawet jeśli w po cichu by zazdrościli.
Myślę, że w naszych czasach mimo pozornej wszechobecności w mediach, itp. paradoksalnie seks stał się strasznie trudnym tematem. Większość ludzi, nawet jeśli myślą co innego, głośno drugiemu przypnie łatkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Padre Barre
Burdel Papcio Junior


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:38, 29 Maj 2014    Temat postu:

Mimo wszystko, Herbatko, nawet w sexie istnieją jakieś normy. A znaczne odchyły poza te normy są określane jako parafilie. Rock ya

Kłopoty zaczynają się wtedy, kiedy dana parafilia jest jedynym sposobem na osiągniecie satysfakcji sexualnej, i oczywiście wtedy, kiedy przyjemność sprawia komuś coś, co wcale przyjemne - lub wręcz krzywdzące - jest dla innych.

To tyle, jeśli chodzi o definicje i teorie.
A praktyce to wszystko zależy od czasu, miejsca i środowiska. Wiadomo bowiem, że "stopień sperweryzowania" to nie constans, i że na przestrzeni wieków w różnych kulturach panowały w tych względach różne normy.
Jakie obecnie panują u nas???
W jednych środowiskach buraczano-kołtuńskie, w innych liberalno-dekadenckie, a w jeszcze innych pośrednie. A ku czemu prywatnie będziemy się skłaniać, to już jest nasza sprawa.
... choć nie do końca nasza, bo dużą rolę odgrywa tu zarówno samoświadomość, jak i naleciałości i różne utrwalone ciekawostki w postaci przekonań i upodobań np. o podłożu religijnym. Ya winkles


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna -> Po prostu seks - LIGHT Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin