Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna www.perversik.fora.pl
By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Długość stosunku...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna -> Po prostu seks - LIGHT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
megi
Świntuch


Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:25, 30 Gru 2008    Temat postu: Długość stosunku...

Przy którymś tam piwku, wśród iluś tam znajomych rozpoczęła się dyskusja:
ile trwa średni stosunek?
ile jest zwolenników krótkiego, a ilu długiego seksu??
czy czas się liczy??
czy może tylko jakość??

o wnioskach z owej dyskusji napiszę później, a jakie jest Wasze zdanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EXclamation
Świntuch


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:54, 30 Gru 2008    Temat postu:

wiadomo że liczy się jakość a nie długość, no chyba że ktoś uprawia seks tylko po to żeby spalić kalorie Laughing
wszystko zależy od sytuacji, czasem szybkie numerki są fajne ale ogólnie uważam że ani jedna ani druga skrajność nie jest dobra i najlepszy jest stosunek wypośrodkowany nie za krótko (bo ja tak hop siup nie dochodzę) ani też nie za długo (bo w końcu zasnę Wink)
a co to znaczy w praktyce? hmmm... jakoś na zegarek nigdy nie patrzyłam podczas seksu ale obstawiałabym że z moim facetem zazwyczaj kochamy się tak pomiędzy 15 a 30 minut i to jest w sam raz Very Happy oczywiście gry wstępnej w to nie wliczam... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Padre Barre
Burdel Papcio Junior


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:08, 30 Gru 2008    Temat postu:

Hmmm,
megi, kolejny post zaczynasz w podobny sposób: w gronie znajomych gadaliśmy o tym, że...
Fajnych masz znajomych!
A gadacie też czasem o czymś innym poza sexem?
Ech, straszny zazdrośnik ze mnie właśnie wyszedł... Snakeman

A w temacie: zgadzam się z EX. Piwo
Krótko, długo - nie ma znaczenia, ważne żeby udanie. Exclamation
Osobiście szalenie lubię wyczerpane i wymęczone sexem partnerki, więc niby powinienem obstawiać tu maxymalny czas tentegesowania, ale wcale tak być nie musi!
Bo jednej Pani potrzeba niewielu intensywnych pieszczot by odleciała, a nad drugą trzeba się mocno napracować. I w konsekwencji ta pierwsza po powiedzmy godzinnych zabiegach może już mieć serdecznie dosyć, a jej koleżanka po takim czasie zacznie dopiero się na dobre rozkręcać...
A ile trwa średni stosunek?
Zależy czyj! Nasty
Nigdy u siebie nie mierzyłem, ile to trwa z "uśrednioną" partnerką... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzityg
Mistress


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:01, 30 Gru 2008    Temat postu:

Ja też nigdy nie uśredniałam partnera Gives thy a finger
Tak jak EX i Padre długo czy krótko, to za bardzo nie ma znaczenia- wszystko zależy od sytuacji, okoliczności etc.
Czasami mogą się trafić np. zewnętrzne uwarunkowania czasowe - dawne czasy - np. tylko godzinka sam na sam.
Nigdy nie mierzyłam czasu pod czas stosunku- a potem okazywało się różnie - albo upływało dużo czasu, albo zaledwie chwilka Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
megi
Świntuch


Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:09, 30 Gru 2008    Temat postu:

A się jakoś nie zrozumieliśmy. Bo ja też wiem że nawet 5-10 min seksu potrafi być przedniej jakości, pytanie ilość czy jakość pojawiło się ze zwykłej przekory.
Ja wiem, że pytam o sprawy bardzo intymne no ale...
myślę, że każdy ma średni czas który jest dla niego idealny...
moje pytania to konsekwencja stwierdzenia (nie mojego), że:
do 10 minut - to problem z przedwczesnym wytryskiem
powyżej 40 - to problem w drugą stronę
wszystko po między to norma...
ja się w tych normach nie mieszczę Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Padre Barre
Burdel Papcio Junior


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:44, 31 Gru 2008    Temat postu:

... i nie wiem megi, czy rozumiemy sie nadal?
Piszesz tu o wytryskach a więc - pomijając "squirciary" - rzecz jest skierowana do facetów, względnie - jest tu mowa o facetach.
A więc:
1. Zależy co tak naprawde rozumiemy przez stosunek? Czy zaczynamy go w momencie immisji członka do któregoś z kobiecych otworków? Rolling eyes No a jak tu zaklasyfikować np. fisting???
2. Są zajefajne akcje które mogą trwać i 5 minut! A także zabawy będące ich krotnością aż go granic... no nie wiem do jakich i czego granic. I jeszcze znacznie poza nie! Rock ya
3. Zdarzają się także stosunki podczas których... w ogóle nie następuje wytrysk (tzn. nie do chodzi do ejakulacji), a mimo to przecież się kończą i należą do wybitnie udanych!
4. Wytrawny (wytrawny? Ba - nawet zwyczajnie przyzwoity) kochanek powinien tak sterować długością stosunku, aby zadbać o zadowolenie kobiety, a potem (w tym samym czasie - to już szczegół) o własne. Cool
5. Bywają dni i momenty, że dochodzimy do finału strasznie szybko, a czasem zdarza się okres, w którym trwa to znacznie dłużej w porównywalnych sytuacjach. Exclamation
6. Tak wiele zależy od partnera, że nie da się tu chyba niczego uśredniać. No, chyba, że ktoś w swym życiu kochał się powiedzmy z 1, 2 czy z 3 osobami... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fellis27
Świntuch


Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wenus
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:44, 03 Sty 2009    Temat postu:

Zgodzę sie tu z Padre, że ciężko jest uśredniać,z własnego doświadczenia wiem natomiast,że bywają dni gdy dochodzę po paru minutach a są też takie ,że nie udaje mi się to wcale. Crying or Very sad
Wydaje mi się ,że w temacie chodziło raczej o zdefiniowanie kiedy jest przedwczesny wytrysk a kiedy rajd MonteCarlo
Niestety miałam nie-przyjemnośc znać faceta, który szczytował już prawie, widzac moje piersi....a po kilku próbach kończyło się ewentualnie na kilku do kilkunastu pchnięć (przeliczając na czas 1 do 3 minut).Kataaaastrofa.
Vomit
nikomu nie życzę
to właśnie jest definiowane jako przedwczesny wytrysk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EXclamation
Świntuch


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:47, 03 Sty 2009    Temat postu:

to chyba fellis27 masz bardzo ponętne piersi Wink a serio to faktycznie katastrofa... na szczęście nie miałam (nie)przyjemności z nikim takim....
ale zdarzyło się że ja już miałam serdecznie dosyć i marzyłam o pójściu spać a facet wciąż nie kończył... wtedy też kiepsko...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zośka
Burdel Mamma


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wszechświata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:29, 04 Sty 2009    Temat postu:

no i ja mialam takiego spidi gonzalesa Razz
az dziw,ze tak dlugo z nim wytrzymalam... Toilet monster
on z kolei moim tylkiem sie tak strasznie podniecal Laughing
i oczywiscie to wszystko byla moja wina, bo ja nieczula jestem, bo taka wyruchana, ze mi trzeba paly pol metrowej, ple ple ple... ale, ze on dupa i cienias to juz sie nie przyznal Smile

hm, a za dlugo to tez zle? no moze i zle, jak juz naprawde do przesady dlugo Razz
ale ja chyba nie mam tak jak EX. ze marze o tym by skonczyl jak najszybciej i dal mi spac, a przynajmniej nie zawsze...
nawet jak mnie juz cipka boli, jak juz spuchnieta jest, to i tak daje sie bzykac takiem lobuzowi, bo coz znaczy moje "nie"? Rolling eyes
ech... i coz poradzic jak na dodatek mnie to kreci? Snakeman Zawstydzony Gwizdze..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zośka dnia Nie 15:31, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EXclamation
Świntuch


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:02, 04 Sty 2009    Temat postu:

no, tylko na wszelki wypadek proszę mi tu nie nadinterpretować mojej wypowiedzi Wink zeby nie bylo ze pieciu dodatkowych minut nie moge wytrzymać... bo chodzilo właśnie o to kiedy jest już naprawdę stanowczo za długo... Wink to tak gwoli ścisłości;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Salome
Mistress


Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze strychu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:42, 04 Sty 2009    Temat postu:

Nigdy nie jest za długo z odpowiednim partnerem Little thongue man
Raz było tak,ze On skończył przede mną,no i został w środku,nadal się
ruszając,i dokładając paluszki,doprowadzał mnie do finiszu,a wtedy on
znowu zesztywniał i jak ja skończyłam,on znowu działał i znowu kończyliśmy...
Czy stosunek liczy się do orgazmu? A jak jest ich kilka w ciągu np.godziny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:17, 19 Lut 2009    Temat postu:

Długość stosunku liczy się do orgazmu mężczyzny dla faceta a dla kobiety do przerwania seksu z wycofaniem penisa dla odpoczynku. Jeśli jest wielokrotnie raz za razem, ale z przerwami, to długość sesji stosunków seksualnych. To tak typowo.

Seksuologia podaje tak: Stosunek może trwać od poniżej minuty do kilku godzin. Sprecyzować się nie da, bo wiadomo że wydolności i okoliczności u każdego są inne. Tylko no właśnie? Co wtedy, gdy trwa ciągłe zespolenie i facet ma też ze 2-3-4 orgazmy w trakcie. Gdy byłem młodszy, to mogłem do 3 dobić nie wychodząc z kobiety.
Nie pamiętam już gdzie to było, ale chyba w Kamasutrze, czy tantrze jest opisane, jak się przygotować i później przedłużać stosunek, tak aby trwał kilka godzin. Słynne 86 czy ileś tam pchnięć w serii i stop - opad fazy przedorgazmowej i znów. Oczywiście tu liczy się do pojedyńczego orgazmu z wytryskiem u mężczyzny, bo kobieta może mieć ich w trakcie kilkanaście.
Osobiście najdłużej miałem coś około półtorej godziny, ale to nie był mój kres możliwości a raczej partnerki - mógłbym jeszcze dłużej. Oczywistym też jest, że z marszu to się nie uda i trzeba do tego się przygotować. Odpowiednio długą gra wstępną - najlepiej po którymś tam codziennym, krótkim seksie i po 2/3 numerkach rozładowująco-przygotowawczych.
Dopiero następne podniecanki mogą dać efekt, bo nie ma już tego ciśnienia. Trzeba dać czas organizmowi i jego chemi, do odpowiedniego nasycenia niezbędnymi specyfikami krwi, tkanek, bez kórych nie ma co marzyć o długim seksie. Jak ktoś koniecznie chce mieć tak długi seks, to niech się przygotuje że na drugi dzień będzie raczej trup, ale warto. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
megi
Świntuch


Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:34, 19 Lut 2009    Temat postu:

Ale zmiażdżona została naukowo kwestia jakże nieobliczalnego spółkowania zwanego stosunkiem.
Ostatnio (nie pamiętam gdzie, niestety) przeczytałam wypowiedź pewnego seksuologa, że orgazm wielokrotny u kobiet to mit, bo z punktu teoretycznego jest niemożliwy gdyż po szczytowaniu moje (Nasze kobiece) organy dochodzą do siebie przez ok godzinę, a dopiero gdy ich ukrwienie wróci do normy, można mówić o gotowości do kolejnego orgazmu, więc ja się pytam do jasnej ciasnej cholerki, mam zaciskać zęby żeby nie było widać?? ale ja je mam, mam te wielokrotne Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Padre Barre
Burdel Papcio Junior


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:58, 19 Lut 2009    Temat postu:

No właśnie!
"Z naukowego punktu widzenia" być może da się udowodnić, że... tak naprawdę my wcale nie istniejemy, a te texty na Forum tworzy jakiś zboczony matrix dla swej własnej wirtualnej radochy... Nasty
Praktyczny punkt widzenia podpowiada nam czasem coś zupełnie innego: skoro megi czujesz, że masz wielokrotne orgazmy to znaczy - dla samej Ciebie - że je po prostu masz, niezależnie co na ten temat myślą mądre, siwe głowy (którym zapewne fujary stają jedynie... teoretycznie). Wink

Więc co z tą długością? Rolling Eyes
Nie obrazicie się, gdy od dziś będę włączał stoper? Idea
Tylko... w którym momencie...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
megi
Świntuch


Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:00, 20 Lut 2009    Temat postu:

jak to w którym?? po pierwszym piffku Wink no góra po drugim Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna -> Po prostu seks - LIGHT Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin