Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna www.perversik.fora.pl
By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Marysia co gąski pasała i don Kichot

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fellis27
Świntuch


Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wenus
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:49, 14 Sty 2009    Temat postu: Marysia co gąski pasała i don Kichot

Był piękny majowy dzień. Słońce świeciło jasno i pieściło swymi promieniami każdy nawet najmniejszy skrawek ziemi.
Łąka pachniała przepysznie dopiero co rozkwitłymi stokrotkami.
Marysia jak co dzień wyszła by pasać gąski . Usiadła nad strumykiem i rozkoszowała się otaczającą ją zewsząd ciszą.
Wtem dobiegł ją stukot końskich kopyt .Ujrzała jeźdźca nieco podstarzałego, o szalonym wzroku.

„Witaj młode dziewczę, czy nie wiesz może przypadkiem gdzie znajduje się najbliższy wiatrak w okolicy gdyż pałam ogromną chęcią by go zaatakować” odezwał się nieznajomy
„a i don Kichot moje imię”
„Witaj panie.” odpowiedziała Marysia i spłoniła się rumieńcem gdyż bardzo nieśmiała była i nie nawykła do rozmów z obcymi.
Rycerzowi na widok rumieńca dziewczyny ciepło na sercu się zrobiło i nie tylko….(młode dziewczątka to jego specjalność była).

„W okolicy nie ma młynów mój panie lecz widzę, żeś bardzo strudzony. Usiądź więc tu przy mnie i zjedz ze mną kanapkę z masłem orzechowym”.
Don Kichot chętnie przystał na tę propozycję bo dziewczę podobało mu się bardzo i był też nieco głodny.
Gdy siadali, Marysi podwinęła się sukienka odsłaniając nieco jej jędrne i nieopalone udo. Rycerzowi krew zawrzała w żyłach i poczuł, że jego zbroja w pewnym miejscu staje się za ciasna.
Dziewczę w pospiechu zaczęło poprawiać falbany, ale gdy się pochyliła, niefortunnie oczom starego satyra ukazały się jej krągłe i kształtne piersi. Tego już było za wiele i owładnięty nagłym pragnieniem don Kichot począł miętosić cycki Marysi.
„ach co ty robisz” cicho jęknęło dziewczę zanim zdało sobie sprawę ,że twardnieją jej sutki a pieszczota bardzo się jej podoba.
Szalony niepomny na jej krzyki, jednym ruchem zdarł z niej odzienie i zaczął lizać jej różowe malutkie brodawki.
„ach ach” jęknęła głośniej dziewica. Próbowała jeszcze się bronić, lecz doznała dotąd nieznanego uczucia. Między udami zrobiło jej się gorąco i wilgotno.
Rycerz oswobodził się jak najszybciej mógł z krepującej go zbroi i z wprawą godną pozazdroszczenia ,odnalazł owłosioną niestety, ale ciasną cipkę dziewicy i włożył tam dwa swoje palce.
„ooooch” krzyczała, ale tym razem już z ogarniającej ją żądzy Maryś, gdy dziwnym jakimś trafem jej dłoń odnalazła coś bardzo dużego i gorącego.
„a cóż to” spytała zdziwiona.
„to mój fiut kochaniutka, którym zaraz porządnie cię wychędożę”. Odparł Błędny.
W Maryś szeroko znaną gdzie indziej ze swej skromności, jak by diabeł wstąpił. Padła na kolana i poczęła ssać wielką pytę z takim oddaniem, że donośne mlaski niosły się przez wieś całą. Don Kichot nie był temu obojętny i złapał dziewczę za włosy nadziewając ją przy tym mocniej na swojego kutasa. Gdy poczuł, że jest już blisko wytryśnięcia jej prosto w rozpalone i cudownie ssące usta, pchnął ja na pobliski stóg siana. Zanurzył się miedzy jej udami i zaczął lizać jej nabrzmiałą i mokrą z podniecenia cipkę . Z początku powoli a potem co raz szybciej i szybciej. A, że był wprawnym i znanym na świecie mineciarzem nie trzeba było dużo czasu by pastuszka zaczęła szczytować.
„ooo tak” darło się dziewczątko, tak głośno, że zaczajone nieopodal gąski pouciekały gdzie pieprz rośnie.
Don Kichot zmęczony już lizaniem cipy, odwrócił Maryś na brzuch i wszedł w nią bez zbędnej delikatności. Rżnął ja tak doskonale, że po krótkiej chwili oboje wili się w spazmach dzikiej rozkoszy.
Trwało by to dłużej gdyby nie fakt ,że nieopodal za upojnie pachnącym krzakiem dzikiej róży czaił się Sancho Pansa. Na tyle podniecony tym co się działo, że już od pół godziny walił sobie konia.
Iiii co było dalej .Czy Maryś skończy uprawiając sex grupowy jako Sandwich. Kto ma pomysł proszę się nie krępować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zośka
Burdel Mamma


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wszechświata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:15, 14 Sty 2009    Temat postu:

hehehehe, mile opowiadanko Laughing
nie wiem czy zdolam wymyslec ciag dalszy, ale jak mi sie uda, nie omieszkam opublikowac Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzityg
Mistress


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:35, 15 Sty 2009    Temat postu:

To ja tak króciutko :

Sancho Pansa z wrażenia, jakie wywoływały obrazy rozgrywające się przed jego oczyma , a także dlatego, że sam głośno sapał waląc grubaśnego konia, nie zauważył za swoimi plecami dużej blond dziewoi. Jej rumiane policzki i przymrużone oczy wskazywały, że ma wielka chrapkę na kutasa będącego w rękach nikczemnego giermka.
Nie namyślając się wiele cycata dziewoja, a Zosia jej było na imię, chwyciła czerwony, naprężony oręż w swe ręce i dalej za niego ciągnąć, ale z wyczuciem – nie na darmo dzień w dzień doiła krowy.
Zdezorientowany Sancho bezwolnie poddał się i sam nie wiedząc, kiedy leżał rozciągnięty pod krzakiem róży, a Zosieńka nadziewała się swoją soczystą cipką na jego kutasa. Ujeżdżała go jak rasowego ogiera kilka dni wcześniej. Szybko, mocno – giermek złapał ją za biodra i chciał nadać własny rytm, ale mu nie pozwoliła.
„Zwolniiiiiiiiiiiiiiiiiiiijjjjjjjj” zawył Sancho. Na co Zosia tylko głośno się roześmiała i jeszcze przyspieszyła swoje ruchy. Czuła jak chuj w niej pulsuje i za chwilę wystrzeli. W te pędy zsunęła się z chłopa i zamruczała: „Polukruj mnie”- Pansa zdębiał, o co tej dziewce chodzi. Patrzy, a ona nadstawia swe wielkie cyce, twarz i usta. Aż mu się oczka zaświeciły, naprężył się zaczął mocniej walić konia i trysnął, oblepiając jędrne ciało Zosi. To, co wpadło do ust i obok nich, było skrzętnie przez nią oblizywane i połykane.
Na ten czas usłyszeli głos don Kichota: „Sancho pomóż mi………………………….”

A w czym? To może już ktoś pociągnie………..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fellis27
Świntuch


Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wenus
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:00, 15 Sty 2009    Temat postu:

hi hi
Ja może później dorzucę dalszą część bo chwilowo natchnienie mnie opuściło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.perversik.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin