www.perversik.fora.pl

elzityg

Pozostawię bez komentarza Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I jak wam się podoba?

tuf

Dla mnie bomba Rolling eyes

To tylko potwierdza, ze to nie my (w sensie nasze pokolenie) wymyśliliśmy sex, erotykę i wszystko co się z tym wiąże, czyli również uwiecznianie takich spraw.

wesoły1979

Jak dla mnie super Gives thy a finger

Zwłaszcza nr 2. Tak rzadko spotyka się teraz zarośniete cipki. Argument jak się patrzy Rolling eyes

Jest w tym coś. I erotyka i nutka tajemniczości

fellis27

Hymmmj kiedyś gdzieś czytałam ,że oni całe ciało woskiem depilowali.A tu taka dżungla.....

elzityg

A zauwazyliście charakterystyczne jest to, że postaci są zazwyczaj ubrane( zakryte) - a wyeksponowane są genitalia, prawie że z anatomicznymi szcegółami i na dodoatek w odrobinie powiększonej skali?

Poszukam jeszcze - bo mnie ta sztuka naprawdę zaciekawiła Smile

Zośka

no wlasnie mnie zaciekawila ta szczegolowosc co do genitaliow Razz

moze w ten sposob oddaja im czesc, czy cos? a seks odbywa sie tylko w sferze fiuta i cipki? Smile

EXclamation

hmmm Azjaci nie słyną z dużych fiutów więc ta wielkość mnie lekko skołowała.... może to kult a może leczenie kompleksów Wink

Kurunam

Też mi się spodobało...
Trochę poszperałam i znalazłam kilka obrazków Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zośka

kurcze, ale poczwary na tych obrazkach Very Happy

chyba dosc stary jest ten styl, prawda?

elzityg

Shunga narodziła się w Chinach w XIVw. W Japonii pojawiła się na przełomie XVI i XVIIw.
Postaci są ubrane, bo dla nich to było bardziej podniecające niż nagośc, z którą stykali sie na codzień w łaźniach.
Te nad wyraz duże i realistyczne genitalia - miały niejako obrazować "drugą twarz" i były wielkości głowy.

Kebukai73

Takie obrazki to w Japonii nic zdrożnego, to normalne. Skoro ich obie główne religie propagują seks, a jedna z odmian japońskiego buddyzmu (tachikawa ryu) podkreśla znaczenie seksu jako drogi wyzwolenia (satori) umiejscowionej w kobiecych narządach rodnych - to nie ma w tym nic dziwnego i nie przyzwoitego. W ich tradycyjnym tańcu - kompletnie nie zrozumiałym dla Europejczyka - także jest dużo nagości. Więcej: tradycyjne, japońskie łaźnie są koedukacyjne, a niekompletności ubioru po prostu się nie zauważa. Łaźnie na wzór europejski dopiero pojawiły się około połowy wieku temu. Toteż sztuka japońska jest wręcz nasycona erotyzmem i w europejskim rozumieniu stoi na granicy pornografii.

Kurunam

To też shunga Wink

[link widoczny dla zalogowanych]