www.perversik.fora.pl

shutterfly

Jak dla mnie lizanie dupki oraz wszelkie przy niej działania są formą bliskości nawet większą niż inne. W końcu to bardzo prywatny i ryzykowny obszar a więc pieszczenie go może być wyrazem oddania i nie tylko. Ja z resztą lubię czuć kobietę w tym miejscu i nie tylko w formie lizania - ale na przykład włożenia mi uroczego paluszka - chociażby dlatego, że pozwala to kobiecie spenetrować ciało mężczyzny, co nie jest jej dane przy skostniałych zachowaniach normatywnych Wink

Zaznaczę od razu, że straszna cnotka ze mnie i już strapona bym nie chciał. O ile kiedyś to rozważałem, to w rozmowie praktycznej z pewną osóbką zza Odry dowiedziałem się iż wymaga to wcześniejszego rozćwiczenia męskiego anusa. A ja jestem zwolennkiem utrzymywania ciała w optymalnej kondycji i nie kaleczenia go, więc pozostałem przy kobiecym paluszku w lateksowej rękawiczce lub bez.

Padre Barre

Ankieta jest nieprecyzyjna, bo np. jakaś Pani może woleć lizać pupę kobiecie, ale być lizaną po pupie przez mężczyznę, i co ma wtedy zaznaczyć? Laughing

No ale niech już będzie. 2 man down

Przypomnę w tym miejscu bardziej strachliwym i pruderyjnym Userom, że niekoniecznie w ankietach trzeba się wypowiadać w formie postu, a można jedynie oddać swój anonimowy głos! Ya winkles

Tak jak np. ja!

shutterfly

A ja sam sobie postawiłem trudne zadanie, bo wahałem się między po równo i mieć lizaną. Ale jednak póki co uczucie dobierania mi się do dupy przez atrakcyjną lasencję jakoś przeważa. Masz rację papciu że dodanie bi i les znacznie by wszystko skomplikowało matematyczno-statystycznie. Ale założmy, że prudery i tak się nie przyznają ani w głosach ani w postach, natomiast jak ktoś ma odwagę nie kłamać ani innym ani samemu sobie to napisze jasno w poście.

Marko711

Ja nic nie zaznaczyłem, z prostego powodu nie lubię mieć lizanej , jak również nie lubie lizać oczywiście jeżeli mówimy tu o sednie sprawy bo po pośladeczkach to i owszem.
Tak więc brak oczywistej opcji wyboru. Rolling eyes

Afrodyta

W jednym moim wcześniejszym poście, wyraźnie pokazałam co lubię Little thongue man

Oddałam więc głos zgodnie z moimi upodobaniami Snakeman

Kurunam

Lubię i jedno i drugie. Choć częściej to ja bywam lizana.

Zośka

No właśnie, ja też bym wybrała opcje "none".

Dupa, a dokładnie odbyt, to dla mnie coś obrzydliwego... ma zbyt duży związek z kupą Toilet monster

I tak dobrze, że ewoluowałam do analku

shutterfly

Padre Barre

Szuti, mam do Ciebie wielką prośbę:
Czy spróbujesz w 10-ciu kolejnych pisanych przez Ciebie w najbliższej przyszłości postach nie użyć żadnego z poniższych słów lub zwrotów:
- presja (wpływ) społeczeństwa,
- presja (wpływ) telewizji/mediów,
- Obalanie stereotypów?
Proszę, błagam zaklinam!!! Guy with axe

Robisz się już nudny, upierdliwy i monotematyczny ze swym schematyzmem myślowym i obsesyjnym zwalaniem wszystkiego na pewne mechanizmy w sytuacjach kiedy czyjakolwiek odpowiedź Ci nie pasuje. W mur

Przypominam, że jesteśmy na Forum o nazwie Perwersik, a nie na stronkach poświęconych walce ze społecznymi stereotypami prowadzonej przez błędnego rycerza, którego społeczną misją jest wytępienie oblegających go zewsząd zjaw, duchów i potworów!

Vixxxa (i kazdy inny User) ma prawo kojarzyć co chce z czym chce, a Ty nie masz uprawnień do podsumowywania czyichś wypowiedzi w jedynie słuszny sposób!!!

A wciąż to robisz nie widząc tego, że skutek Twych działań jest opłakany i coraz bardziej rozbieżny z tym, co chcesz tu osiągać. Nasty

shutterfly

Hehe, spodziewałem się, że napiszesz takie dyrdymały traktując moje pytanie jako zniewagę a nie... jako ciekawe a jednocześnie proste i konkretne pytanie Very Happy

Ja tu nikogo nie nawracam, wyluzuj Ojcze Dyrektorze Very Happy

Jeśli widzę gdzieś rażący przykład wpływu mediów albo społecznego programowania, to wybacz ale to wskażę Razz

Czy media promują lizanie dupki? Czy społeczeństwo to promuje w szkołach? Otóż nie, w mediach i w szkole uczą nas obrzydzenia do własnego ciała, uznawania nawet banalnego seksu penetracyjnego za coś "brudnego" itp. Pogadaj sobie z zahamowanymi kobietami z poprzednich pokoleń to dopiero się zdziwisz ile rzeczy jednocześnie chciałyby a nawet robią a z drugiej strony nie cieszą się nimi w pełni bo uważają za "be".

Tak więc nie odgryzaj po raz kolejny pomocnej dłoni i nie mów mi, że nie widzisz sprzeczności w tym co napisała nasza Adminka a Twoja uczennica. Nie było łatwo napisać tego tak, żebyśmy zbadali sprawę naukowo a nie zaczęli się na siebie obrażać. Vixxxia może by i zrozumiała ale wskoczyłeś pierwszy i zrobiłeś atmosferę obrażalstwa Razz

Pisz sobie co chcesz, ja dalej nie rozumiem jak można nie lubić dupy i lubić anal. Proste i jasne pytanie. Skoroś taki mądry a ja się tylko wymądrzam, wytłumacz to mi proszę.

Tylko nie pisz, że "bo to dlatego że kobiety są skomplikowane i ciężko je zrozumieć". Zjawisko to jest już legendarne ale ja ostatnio patrzę na to inaczej. Kobiety są inteligentne i wrażliwe no i proste nie są - fakt. Ale moim zdaniem część tego "skomplikowania" a zwłaszcza niedorzeczne sprzeczności bierze się stąd, że kobieta czuje w jedną stronę a społeczeństwo (rodzina, otoczenie, i tak - media) programuje ją w drugą stronę (usilnie wmawia absurdy jednym słowem, stawia wzorce, tworzy błędne logicznie uzasadnienia, wydumane zagrożenia). I stąd w kobiecie niektóre absurdalne wręcz sprzeczności. Właśnie w kobiecie, bo to kobiety są częściej celem takich ataków programistycznych Wink

ponieważ w naszej cywilizacji są wychowywane na bardziej uległe. Poniał?

Zośka

Shutti... a kopnąć cię w dupę?

Przesadzasz z tymi społecznymi naciskami. Nie to, że trzymam czyjąś stronę, ale i mnie to zaczyna irytować...

Już wyjaśniam skąd u mnie ta sprzeczność...
Nie jestem maszynką zaprogramowaną przez społeczeństwo, tylko małym świrkiem z nerwicą natręctw i osobowością mnogą...
Mam różne dziwne fobie, jak na przykład dotykanie rękami bądź twarzą (lub ustami) brudnych rzeczy. Dupsko mimo tego, że umyte, wciąż ma na sobie mnóstwo zarazków...
O innych, bardziej niedorzecznych fobiach, jak np. lęk przed wysoką trawą lub błotem Razz

, już nie wspomnę...
Dlatego nie lubię dotykać, bądź lizać czyjegoś brudnego, pełnego zarazków i odoru dupska! A nie lubię gdy ktoś liże, bądź dotyka palcami mój tyłek, bo wyobrażam sobie co ja bym czuła w takiej sytuacji Vomit

Anal to co innego. To moja dupa i fiut faceta. Fiutów się nie brzydzę, a to on wpycha swój sprzęt w moje dupsko, więc mi to wisi. Swojej dupy się nie brzydzę (tak bardzo...) Razz

Ja, gdybym miała wacka Razz

, za nic w świecie nie wsadziłabym go nikomu w dupsko

A sprawa kilku osobowości, często sprzecznych i znęcających się jedna nad drugą, to już inna historia Ya winkles

Kriss

To ja jeszcze dorzucę swoje, bo też ani nie mam ochoty na to, ani na to. Lizać nie lubię z powodów wymienionych przez Vixxxę, być tak pieszczona też nie chcę, bo nie czuję się komfortowo psychicznie.

A seks analny jak najbardziej, bardzo sobie cenię.

Shutti, ja też Ciebie ni w ząb nie rozumiem.
Dlaczego stawiasz na równi stosunek analny, który może się odbyć w prezerwatywie i anilingus, gdzie żadnej osłony nie ma. No co - gumkę na język sobie wciśniesz? Pieszczenie palcem to już w ogóle całkiem od czapy, bo dłonią mogę dotknąć wiele rzeczy, których nie mam ochoty lizać, klamkę w publicznej toalecie na przykład.

I jeszcze jedno.

shutterfly

Kriss

shutterfly